Mój wymarzony mężczyzna.

Dziś dzień mężczyzn. Jaki jest mój wymarzony mężczyzna? Taki, który całuje czule na dzień dobry i życzy miłego dnia, gdy odchodzi do pracy, a ja jeszcze śpię. Taki, który powtarza, że mnie kocha nad życie. Taki, który goli się tylko dlatego, że ja to lubię (choć sam tego nienawidzi). To mężczyzna, który robi najlepszą na świecie jajecznicę i herbatę z cytryną w sobotę rano. To mężczyzna, który wyciska tubkę pasty do zębów w połowie lub zaczyna nową rolkę papieru kiedy na starej zostaje jeszcze kilka listków- co mnie doprowadza do szału! Taki, który lubi oglądać filmy tylko z lektorem. To mężczyzna, który mówi mi, że jestem piękna w momencie gdy nie mam makijażu a dzień zaliczam do tych z cyklu „czuję się jak gówno”. Taki, który zawsze potrafi mnie pocieszyć, rozśmieszyć i podnieść na duchu. Taki, który całuje mnie w czoło gdy się do niego przytulam. Taki, który chce, żebym została jego żoną i matką jego dzieci. To mężczyzna, który nie ma mnie za kurę domową i dzieli się ze mną obowiązkami. Taki, który uwielbia zapach moich włosów. To mężczyzna, który kocha i szanuje swoją mamę. Taki, który potrafi powiedzieć proszę, dziękuję i przepraszam. To mężczyzna, który chrapie jak smok, rozrzuca skarpety na podłodze, nie słyszy co do niego mówię gdy ogląda TV, który bez problemu odkręca słoik, świetnie prowadzi auto, który puszcza bąki, śpiewa w słuchawkach gdy odkurza a czasem stara się być TAAKI stanowczy. To mężczyzna, z którym uwielbiam tańczyć i który ociera mi łzy. Taki , który daje mi pstryczka w odstające ucho (mój kompleks). Taki, który zawsze we mnie wierzy. Mój wymarzony mężczyzna to taki, przy którym czasem nic nie muszę mówić, taki- który po prostu jest.
Wszystkiego najlepszego mężczyźni!